Kolory łączyłam dość nieregularnie, raczej kierując się efektem wizualnym niż liczbą oczek. Paski są różnej grubości i takie mi sie podobają.
Zaczynając od dołu ujmowałam co kilka cm po jednym oczku z każdego boku mniej wiecej do wysokości bioder, potem szłam juz równo.
W pasie zrobiłam podwójną plisę, w środku jest szersza gumka i to wszystko.
Z jednej strony trochę widać przechodzenie kolorów ale nie wydaje mi sie to dużą wadą.
Raczej powinna być w pionowe paski, więc myślę o czymś robionym w poprzek.