poniedziałek, 25 kwietnia 2016

sweter


chyba taki sam jak jak wszystkie moje dotychczasowe. Kupując włóczkę mam 100 pomysłów na realizację a kończy się jak widać :). Prosto, dość lużno i klasycznie.

Tym razem jednak zaczynałam od dołu na okrągło zbierając oczka przy raglanie, a nie dodając. Wykończenie góry i dołu też tradycyjnie. Ścisłe ściągacze pod szyją to nie dla mnie.






Włóczka: Julie Asselin Leizu Worsted 5 motków a 115g
Druty 5 i 4mm