sobota, 9 kwietnia 2011

Saskia zwana Zuzią


Dostałam lalkę, całkiem niespodziewanie.. Przyleciała do mnie z gotowym, ale zupełnie nie pasującym do tej słodkiej buzi imieniem Saskia, ale mówimy do niej Zuzia 

Zuzia nie jest zabawką, chociaż tak wygląda. Starannie wykonana, wielkości prawie dziecka, bo mierzy aż 58 cm. Pieknie sie prezentuje w strojach dla maluchów 0-3 mies.

Będę mogła robić dla niej małe sweterki (do dużych nie mam cierpliwości).

A skarpetki dla Zuzi da sie udziergać w jeden wieczór :)

 Na razie dostała czerwone skarpetki ze sklepu, bo u nas jednak zimno i piłkę do zabawy.

1 komentarz:

  1. Piękna i wygląda na bardzo szczęśliwą.Wyobrazam sobie jak bardzo będzie strojona.

    OdpowiedzUsuń