niedziela, 1 stycznia 2012

podsumowanie robótkowe 2011



Jak wszystko zebrałam, to okazuje się, że wcale nie było tego  tak mało -
gdyby jeszcze policzyć wszystkie sprute wersje musiałabym pomnożyc co najmniej przez trzy :)

Najbardziej ciesze sie jednak, że opróżniłam częściowo zapasy  końcówek i niechcianych włóczek, bo zabrałam sie za robienie duuużej narzuty na grubych drutach z różnokolorowych kwadratów. Obiecałam sobie, ze zakupię nową włóczke, dopiero jak ją skończę..

1 komentarz: