wtorek, 17 maja 2011

różowy słoń

nie, nie zrobiłam go na drutach ani ze szmatek :)

"Różowy słoń" to nazwa farby akrylowej do malowania metalu i drewna. Nazwa, która mnie uwiodła.

Postanowiłam w kolorze różowego słonia i jego odcieniach pomalować nasze stare meble balkonowe, zniszczone przez deszcz i kolejne zimy.

Nawet jeśli brzydka pogoda, wichury i deszcz zniszczą mi po raz kolejny kwiaty w skrzynkach, to zostaną mi przynajmniej kolorowe meble.





 Pobawiłam się i pomalowałam nawet skrzynkę na narzędzia.



 Kwiaty na balkonie też będą lawendowo-różowe.

3 komentarze:

  1. Piękny ten "różowy słoń". Aby się nacieszyć pomieszkałabym chyba chociaz z tydzień tylko na balkonie.Skrzynka rewelacyjna.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny ten "różowy słoń".Skrzyneczka przepiękna.Wyobrazam sobie ile pracy to malowanie wikliny kosztowało.Ale dla takiego efektu warto było.
    Życzę miłego balkonowania.

    OdpowiedzUsuń
  3. Niesamowicie urokliwy jest ten balkon/taras. Ja nigdy nie lubiłam różowego koloru ale teraz chyba zmienię zdanie. :) (kwiaty zakupiłam w różnych odcieniach różu)
    Mój balkon jest sporo skromniejszy tak w wymiary jak i ilość kwiatów. Marzy mi się duża skrzynia na kwiaty, ale boję się tego na moim IX piętrze.

    OdpowiedzUsuń