poniedziałek, 13 października 2014

powakacyjnie



Na wakacje staram się zwykle zabierać ze sobą robótkę nieskomplikowaną, wręcz nudną i prostą. 
Tak było i w tym roku. Bez schematu, bez liczenia, a koniec roboty wypadał wtedy, gdy kończyła się włóczka. 

Po pierwsze prosta chusta ściegiem francuskim, robiona wg tego wzoru z DROPS'A







Szalik z resztek Rios'a, które mi zostały po zrobieniu tego swetra




Moje wakacje były bardzo udane, dużo ruchu, wrażeń i słońca. 
Ale  teraz cieszę się z każdego dnia, które mamy, bo z wszystkich pór roku najbardziej jednak lubię jesień..

6 komentarzy:

  1. Przepiękne prace..szczególnie chusta w moim ulubionym kolorku;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Brudny róż, ostatnio moj też ulubiony :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękności :-)
    Cudna chusta w prześlicznym kolorze - zachwycająco miękka...
    Szalik wspaniały.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. W prostocie siła:) piękna chusta ,jak mgiełka! szalik też raj dla oczu!!!!!pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Piekna chusta - delikatna w równiez delikatnym kolorze, a i szalik pięknie wykonany :).
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń